niedziela, 27 listopada 2016

Libra jaka jest każdy widzi....

Kolejny (i chyba ostatni) wpis z gatunku filozoficznych.

W ponad 90% tematów na grupie FB Freestyle Libre PL - przewija się zagadnienie niezgodności wyników Libry z glukometrami. Jak ktoś w komentarzu napisał: "bardziej to wygląda na szukanie uzasadnienia do reklamacji sensora, niż wymianę informacji o tym jak działa".

Zacznę tym razem od podsumowania jak z reklamy: Libra nie jest dla idiotów. Kropka.

Wiem, że brutalnie - ale taka jest prawda. Dotyczy to nie tylko Libry, ale glukometrów - też.

Ktoś, kto żąda, by dwa różne glukometry (wszystko jedno, czy tradycyjne, czy Libra i tradycyjny, czy dwie Libry) pokazywały to samo nie ma pojęcia o tym, że:

  1. nie ma dwóch identycznych glukometrów, nawet jeśli są tej samej firmy i różnią się tylko numerem seryjnym "o jeden",
  2. nie ma dwóch identycznych pasków do glukometrów - patrz wyżej,
  3. nie ma dwóch identycznych ludzi pod względem składu chemicznego i szybkości procesów biochemicznych,
  4. krew transportująca glukozę nie jest jednorodna w całym organizmie w tej samej chwili i ten brak jednorodności nie jest stały w czasie.

Wszystkim, wierzącym w magię liczb, w nieomylność ich najlepszego glukometru - polecam prosty test: zróbcie w tym samym czasie  (oczywiście nie na raz, ale co parę sekund następny) serię 10 kolejnych pomiarów tym Waszym "nieomylnym" glukometrem: 4 pomiary z 4 palców jednej ręki, 4 pomiary z jednego palca u każdej ręki i nogi oraz  2 pomiary z tego samego palca - co 15 sekund. Zobaczycie o ile ten Wasz "nieomylny i najlepszy na świecie" glukometr się myli.

Jeżeli ktoś chce używać Libry tak jak dotychczas używał glukometru - czyli odczytując aktualną "cyfrową" wartość glikemii - to szkoda kasy i nerwów. Libra nie jest do tego.

Podstawową zaletą i tym co wyróżnia Librę - jest wykres i trendy (strzałki). Wartości liczbowych - mogłaby w ogóle nie wyświetlać i też byłoby OK.



1 komentarz: